W pracy HR managera od sposobu diagnozy obszarów do rozwoju zależą wyniki, które uzyskujemy, a w konsekwencji rozwiązania, które przyjmujemy do ich poprawy. Co jeżeli sposoby diagnozy, którymi dysponujemy nie mierzą trafnie danych wskaźników? …i czy sztuczna inteligencja może nam w tym pomóc?
Sztuczna inteligencja potrafi bardzo dobrze wspierać działy HR m.in. w rekrutacji, ale czy może pomóc również w diagnozie obszarów szkoleniowych i rozwoju? Okazuje się, że jak najbardziej tak, a wszystko za sprawą tego, że pracownicy bardziej ufają programom, aplikacjom, a nawet sztucznej inteligencji niż własnym przełożonym. Najlepiej obrazują to badania z zakresu wellbeingu, w których widać, że w Polsce ponad 80% pracowników deklaruje strach przez poinformowaniem przełożonego o potrzebie wsparcia czy też profilaktyki w zakresie kondycji mentalnej… a przecież w tych samych badaniach 20% pracowników opisuje swoje zdrowie mentalne słabo, a 60% odczuwa regularnie stres. Potrzeba jest, obszary rozwoju również są zdiagnozowane, ale dlaczego przełożeni o tym nie wiedzą? Bo pracownicy niechętnie w naszym klimacie się uzewnętrzniają z takimi (ale nie tylko!) potrzebami.
Na szczęście Inteligentne Systemy Rozwoju pracowników potrafią wypełnić tę lukę. Okazuje się, że pracownicy ufają bardziej wirtualnym asystentom m.in. ze względu na obiektywizm czy też pewność zaufania poufności danych, które im przekazują. Dzięki temu ISR potrafi trafnie zdiagnozować indywidualne obszary do rozwoju każdego pracownika i dopasować rozwiązania. W tym samym czasie jako dział HR otrzymujemy zbiorcze raporty wskazujące, z jakimi obszarami nasi pracownicy pracują najczęściej, co może stanowić wskazówkę względem zastosowania hybrydowych rozwiązań bazujących na bardziej tradycyjnym podejściu jak np. szkolenia, coaching czy training on the job.
To zestaw narzędzi, który będziemy poruszać w cyklu artykułów na naszym blogu, a więc jeżeli zawodowo jesteś zwiazana/y z HR – warto dodać naszego bloga jako zakładkę.